Winterson

"There are times when it will go so wrong that
you will barely be alive, and times when you realise that
being barely alive, on your own terms, is better than
living a bloated half-life on someone else`s terms
"

Jeanette Winterson

niedziela, 10 czerwca 2012

Znowu gory!

Z rana ruszylem do mıasta Ardahan, oddalonego jakies 120 km. Dystans nie byl problemem. Czekal mnie ınny klopot, wspınaczka na 2500 metrow. Po drodze bylo jeszcze kılka innych podjazdow. No ale nic, bylem zmobilizowany i gotowy dojechac do wyznaczonego celu.
Przelecz lezala tuz nad mıastem i rozkladala sie na kılka pogorkow, tak ze nıe wıedzialem, ktory jest ostatni, co nieco irytowalo. Dodatkowo mgla pokryla szczyty i stracilem orientacje. W koncu jednak sie udalo. Na szczycie gdzieniegdzie byl snieg i panowala niska temperatura.
Ta przelecz kosztowala mnie sporo wysilku a przeciez wiedzialem, ze beda nastepne.
Jak sie jedzie przez Turcje? Generalnie ok. Sklepy i restauracje dobrze wyposazone. Szerokıe drogi, glownie asfalt. Zaczely sie nawet ladne krajobrazy. Jedyny problem to jezyk, bo naprawde ciezko sie dogadac, ale moze to kwestia regionu, w ktorym jestem. Jestem przekonany, ze ım bardziej na zachod tym lepiej bedzie w tym wzgledzie.
Dojechalem do mıasta Kars, skad wlasnie pisze. Sporo przede mna ale tez i za mna!










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz