Winterson

"There are times when it will go so wrong that
you will barely be alive, and times when you realise that
being barely alive, on your own terms, is better than
living a bloated half-life on someone else`s terms
"

Jeanette Winterson

niedziela, 24 czerwca 2012

Wyjezdzajac z Turcji


 Jest 25 czerwca, czyli mıja dokladnie miesiac odkad wyruszylem w ta podroz. Wedle moıch obliczen, wyjezdzajac z Turcji przekrocze dystans 4000 km.
Wyjazd z Istanbulu to byl koszmar. Ponad 50 km po drodze szybkiego ruchu. Pelna koncentracja i oczy dookola glowy. Najgorsze byly wjazdy na trase, bo wczesniej czy pozniej stawalem w kleszczach pomiedzy jednym a drugim pasem, co przy duzej predkosci jest zawsze niebezpieczne.W koncu jednak wyjechalem z metropolii i powoli zmierzalem do granicy. W sumie niewiele sie wydarzylo po drodze. Na jednym podjezdzie skorzystalem z pomocy ciezarowki, ktora specjalnie zwolnila i zaczekala na mnie az sie podczepie i tak podciagnela mnie z 5 km pod gore. Nastepnego dnia zatrzymalem sie na stacji benzynowej, gdzie od razu starszy pan zaproponowal mi herbate. Okazalo sie, ze byl wlascicielem stacji. Posiedzialem z nim chwile i poobserwowalem jego prace, bo bylo co. Siedzial w swym wygodnym fotelu jak ojciec chrzestny i skinieciem dloni albo wolajac biegajacych przy nim pracownikow wydawal polecenia. Prystykajac w palce co chwila dostarczali nam herbate badz wykonywali inne wazne zajecia jak przesuniecie kwiatka w doniczce, ktory chyba psul symetrie...Pan mnie polubil bo kupil mi popcorn i rogalika:)

Ponizej trasa drugiego etapu.



Bike route 1663432 - powered by Bikemap 

3 komentarze:

  1. Dokładnie, miesiąc rowerowych potyczek już za Tobą. To kiedy możemy się Ciebie spodziewać spowrotem??

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakos ze 3 tygodnie, zostalo niecale 2000 km...

    OdpowiedzUsuń
  3. ...niecale 2000 km?! hm mysle,ze cale zdecydowanie i doloz jeszcze z 500 km ;)

    OdpowiedzUsuń