Winterson

"There are times when it will go so wrong that
you will barely be alive, and times when you realise that
being barely alive, on your own terms, is better than
living a bloated half-life on someone else`s terms
"

Jeanette Winterson

środa, 17 lipca 2013

Najwyzsza przelecz!

Cime de Bonette mierzy 2802 m. i to czyni ja najwyższaprzelecza Alp. Cime z francuskiego oznacza szczyt i rzeczywiscie precyzyjniej mówić o szczycie, gdyż sama przelecz liczy sobie 2715 m. a dalej jest poprowadzona okrezna droga do szczytu. Zeby sie do niego dostac musielismy najpierw wjechac na inna przelecz  Col de Vars - 2100. Czesc trasy pokonalismy poprzedniego dnia, pozostala nastepnego. Bonette ma przewage nad innymi przeleczami nie tylko pod wzgledem wysokosci, ale takze dlugosci podjazdu . Liczy on az 23km . Trasa przebiega przez kilka gor i naprawde czuc w nogach jej rozpietosc. Moze nie jest najpiekniejsza ale ma swoj osobliwy surowy klimat. Zjazd jest rownie dlugi jak podjazd i wymaga jak zawsze duzo ostroznosci.
Zeby dostac sie do Wloch musielismy zaliczyc jeszcze jedna przelecz Col de Lombarde 2350m. Mamy juz naprawde dość. Wieczorem kiedy przebieralismy miejsca nad kemping zlapala nas ulewa. W ten sposob przesiedzielismy godzine czasu pod scianka wspinaczkowa przykryci namiotem.




















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz