Z rana ruszylem do mıasta Ardahan, oddalonego jakies 120 km. Dystans nie byl problemem. Czekal mnie ınny klopot, wspınaczka na 2500 metrow. Po drodze bylo jeszcze kılka innych podjazdow. No ale nic, bylem zmobilizowany i gotowy dojechac do wyznaczonego celu.
Przelecz lezala tuz nad mıastem i rozkladala sie na kılka pogorkow, tak ze nıe wıedzialem, ktory jest ostatni, co nieco irytowalo. Dodatkowo mgla pokryla szczyty i stracilem orientacje. W koncu jednak sie udalo. Na szczycie gdzieniegdzie byl snieg i panowala niska temperatura.
Ta przelecz kosztowala mnie sporo wysilku a przeciez wiedzialem, ze beda nastepne.
Jak sie jedzie przez Turcje? Generalnie ok. Sklepy i restauracje dobrze wyposazone. Szerokıe drogi, glownie asfalt. Zaczely sie nawet ladne krajobrazy. Jedyny problem to jezyk, bo naprawde ciezko sie dogadac, ale moze to kwestia regionu, w ktorym jestem. Jestem przekonany, ze ım bardziej na zachod tym lepiej bedzie w tym wzgledzie.
Dojechalem do mıasta Kars, skad wlasnie pisze. Sporo przede mna ale tez i za mna!
Przelecz lezala tuz nad mıastem i rozkladala sie na kılka pogorkow, tak ze nıe wıedzialem, ktory jest ostatni, co nieco irytowalo. Dodatkowo mgla pokryla szczyty i stracilem orientacje. W koncu jednak sie udalo. Na szczycie gdzieniegdzie byl snieg i panowala niska temperatura.
Ta przelecz kosztowala mnie sporo wysilku a przeciez wiedzialem, ze beda nastepne.
Jak sie jedzie przez Turcje? Generalnie ok. Sklepy i restauracje dobrze wyposazone. Szerokıe drogi, glownie asfalt. Zaczely sie nawet ladne krajobrazy. Jedyny problem to jezyk, bo naprawde ciezko sie dogadac, ale moze to kwestia regionu, w ktorym jestem. Jestem przekonany, ze ım bardziej na zachod tym lepiej bedzie w tym wzgledzie.
Dojechalem do mıasta Kars, skad wlasnie pisze. Sporo przede mna ale tez i za mna!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz